kadr z czołówki programu wykonanej przez Adama Szostaka pierwsza strona informacyjna programu SPEKTRUM
Wojciech Orliński w Gazecie Wyborczej ze środy 18.10.2000, w dziale Kultura, pomieścił notkę pt. "Gry wrogie ideowo", której fragment przytaczamy obok. Nadtytuł: "Muzeum Narodowe Kultury Masowej". /.../"Od 1984 roku TVP nadawała pierwszy w demoludach program poświęcony osobistym komputerom Spektrum (nazwany tak na cześć pierwszego mikrokomputera, jaki kiedykolwiek trafił na Woronicza - czyli osobistego "spektrusia" Andrzeja Kurka z Sondy"./.../

 

Komentarz: To miło, że po tylu latach ktoś jeszcze pamięta takie programy popularnonaukowe, jak SONDA i SPEKTRUM, robione wtedy w państwowej telewizji, ale z pomocą prywatnie organizowanego sprzętu. Okazuje się, że pamięć jest zawodna. Wszystko się redaktorowi "pomatlaczyło".
Nieprawdą jest, że od 1984 roku TVP nadawała pierwszy w demoludach program poświęcony komputerom Spektrum. Takiego programu nigdy w telewizji nie było. Prawdą jest, że nadawała program pt. SPEKTRUM poświęcony nauce i technice. W programach SONDA i SPEKTRUM były tylko felietony prezentujące dokonania w informatyce.
Program poświęcony tylko komputerom i telewizji powstał dopiero w 1989 roku i nazywał się TELEKOMPUTER.
...A przecież wystarczyło podać wyszukiwarce odpowiednie hasło, by uzyskać stosowne informacje z moich stron (odnośniki powyżej). Tu tylko krótko. Audycja SPEKTRUM powstała obok SONDY w wakacje 1983 roku, pierwszy program zrealizowaliśmy we wrześniu 1983. Tytuł wymyśliliśmy na takiej zasadzie: "będziemy starali się interesować pełnym spektrum zagadnień nauki i techniki, a ponadto Bogdan Borusławski właśnie kupił sobie mikrokomputer Spektrum 48K". Pamiętam, że tytuł przeforsował Bogdan Borusławski, zatwierdziła Pani Anna Rosel-Kicińska - Redaktor Naczelny. Autorami byli wyłącznie Bogdan Borusławski i Tomasz Pyć. Autorzy SONDY realizowali  tylko nieliczne felietony do naszego programu. Jeszcze raz...Ten program nigdy nie był poświęcony komputerom Spektrum!!! Najwyżej były one wykorzystywane w pracach redakcyjnych do robienia plansz literowych i prezentowania obrazów z monitora. Wojciech Orliński "pływa w takich tematach" i nie jest wiarygodny. Leniuch jest z redaktora, nie zadaje sobie trudu, by sprawdzić szczegóły i stąd te kwiatki.   Tomasz Pyć.

 

Ta strona istnieje
od 3 listopada 2000 r.
(C) Copyright  by Tomasz Pyć * Wszystkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.
www.pay.com.pl Strony te od 1998 roku utrzymywane s+/- na serwerze PAY Studio, serdecznie dziękuję, tp