Zdarzały nam się akcje, które wychodziły poza telewizję. Przeniesienie programu było w zasadzie prezentacją komputerowych programów szachowych w nietypowych warunkach. To był eksperyment, który mogliśmy przeprowadzić dzięki prywatnym znajomościom. Pani Jadwiga Arndt -  dyrektor KMPiK na ścianie Wschodniej - zaproponowała nam spotkanie z publicznością. Główną atrakcją był Andrzej Kurek z programu SONDA oraz komputer AMSTRAD CPC 464 z programem szachowym, który w lipcu 1985 r. przywiozłem z Londynu. Byliśmy wtedy prekursorami użytkowania tego komputera w TVP (miał klawiaturę z wbudowanym magnetofonem i w zestawie był kolorowy monitor) i nowatorami w pozatelewizyjnych prezentacjach. Spotkanie było udane, bowiem w tych latach osobisty komputer był rzadkością.. Publiczność wypełniła niewielką salę klubu po brzegi, a Andrzej Kurek nie mógł opędzić się od wielbicieli. Rozgrywanie partii szachów z komputerem było tylko pretekstem do dyskusji. Wiele osób zobaczyło wtedy po raz pierwszy osobisty komputer. Pokaz nie był najlepszy, dysponowaliśmy bowiem tylko monitorem dołączonym do komputera. Wielkość ekranu (14 cali) nie gwarantowała dobrej widoczności. Mimo to reakcja publiczności była zdumiewająca. Oczywiście rozegraliśmy jakąś tam partię z komputerem, ale potem dyskusja "kręciła się" wokól możliwości takich urządzeń. Miejsce tej prezentacji nie było przypadkowe. Pani Jadwiga Arndt do swojego klubu zapraszała niebylejakich gości. W tych czasach był to jeden z bardziej prestiżowych salonów stolicy. Bywali u niej podróżnicy, dziennikarze, alpiniści, literaci,... i długo trzeba byłoby jeszcze wymieniać (co ciekawe - polityków nie było). Dlatego nasz wieczór uważam za wyjątkowy, bowiem dziennikarzom telewizyjnym rzadko udostępniano salony klubu.  /tp/

 

Ta strona istnieje od 1 listopada 2004 r. Aktualizacja 01 listopad 2004	(C) Copyright 2004 by Tomasz Pyć * Wszystkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.
www.pay.com.pl	Strony te od 1998 roku utrzymywane s+/- na serwerze PAY Studio, serdecznie dziękuję, tp