Pierwszy list do prezesa TVP
z informacjami o 30 rocznicy pierwszej emisji programu.
List jest bardzo skrótowy, pisany odręcznie. Brak odpowiedzi będzie punktem wyjściowym do innych działań.
Wysłany 12 czerwca 2007 r.


Po 30 dniach nie było żadnej odpowiedzi.
Akcja społeczna może tu pomóc.
Prezes Telewizji Polskiej SA
ul. J.P. Woronicza 17
00-999 Warszawa
Panie Prezesie,
w dniu 8 września 2007 r. przypada 30 rocznica emisji pierwszego programu z cyklu SONDA na antenie TVP.
Jest to znakomita okazja by przypomnieć Widzom najlepszy program popularnonaukowy w historii polskiej telewizji.
Proponuję równoległe akcje:
1. Wznowienie powtórkowych emisji programu w TVP1, czwartek, godz. 18;
2. Uruchomienie przekazu strumieniowego w iTVP;
3. Wydanie ocalałych programów na DVD.
W obecnej ofercie TVP nie znajduję programu o porównywalnym poziomie i dlatego przypomnienie SONDY uważam za celowe.
Warszawa, 12 czerwca 2007 r. Tomasz Pyć
Komentarz: Wielu moich respondentów nie wierzy w skuteczność tego listu. Ja też ważności tej epistoły nie przesądzam. Tyle tylko dodam, że staje się ona niewygodnym apelem do władz TVP. Już nie można ignorować sprawy. Cokolwiek trzeba odpowiedzieć.
Jak znam mentalność ludzi z TVP najpierw spróbują przeczekać (a nuż mu przejdzie), bo - mea culpa - sami kiedyś tak postępowaliśmy z niewygodnymi listami. Dopiero 2 lub 3 list wywoła niechętną odpowiedź.
Jeśli odpowiedzi nie będzie to jeszcze lepiej. Spotęguje się opinia o arogancji i nieudolności telewizyjnych decydentów.
Przyznaję, problem jest niewygodny dla TVP, ale można chociaż próbować by znaleźć rozwiązanie.
Przy odrobinie dobrych chęci należałoby przede wszystkim rozpoznać... O, nie, nie podpowiem. TVP ma dosyć sowicie opłacanych fachowców, żeby znaleźć dobre rozwiązania.
Ponadto ten list jest swego rodzaju wzorcem dla innych, można go kopiować, modyfikować i wysyłać do telewizji.
Doskonale wiem, że prowokuję i chcę osiągnąć pożądany efekt. Z moją pomocą Widzowie porywają się do walki z potężną instytucją. A muszą walczyć? Przecież to jest TV publiczna, ich telewizja...

To bardzo śmieszne, ale na powieloną wersję mego listu odpowiedź dostał tylko uczestnik forum Sondy.
Tak mu napisali: "Szanowny Panie Z upoważnienia Prezesa Zarządu Telewizji Polskiej S.A. Andrzeja Urbańskiego uprzejmie dziękujemy za list, w którym przypomina Pan najlepszy popularnonaukowy cykl programowy w historii TVP, jakim była "Sonda". Podzielamy Pańską opinię, "Sonda'' rzeczywiście zasługuje na najwyższe oceny. Pańską prośbę o wznowienie tego cyklu przekazaliśmy do Telewizji Edukacyjnej. W chwili obecnej nie możemy jednak odpowiedzieć wiążąco,czy i kiedy powtórka "Sondy" byłaby możliwa. Łączymy pozdrowienia. Z poważaniem REDAKTOR Anna Klein" /pisownia oryginalna/.
Zdawkowa odpowiedź z niskiego szczebla.
Działania własne:
Poprosiłem po starej znajomości red. Bogdana Misia o pomoc w tej akcji i bardzo ładnie mnie poparł. Ot, człowiek z klasą. Młodziaki, poszukajcie w internecie i zrozumiecie dlaczego Bogdan Miś jest cennym sojusznikiem.
Umieściłem wpis w forum iTVP, chociaż od nich wsparcia nie spodziewam się.
I bardzo słusznie, bo nijakiej odpowiedzi juz nie było.

Serwis programu SONDA jest
w przebudowie - Tomasz Pyć

© Copyright by Tomasz Pyć. Wszystkie prawa zastrzeżone. All rights reserved