Marek Siudym
Marek Siudym
Tomasz Pyć
Tomasz Pyć
Bogdan Borusławski
Bogdan Borusławski
nadal trzymam miejsce na fotografię Marcina Kunickiego
Marcin Kunicki
Pod koniec lat 70-tych ubiegłego wieku zaczęła się "wyczerpywać" magazynowa formuła programu popularnonaukowego Eureka. Kierownictwo redakcji poszukiwało pomysłu na nowy "hit ekranowy". Jeszcze nie wiedziano, że narodzi się... Sonda.
Z inspiracji ówczesnego redaktora naczelnego - Jacka Kunickiego - pracę nad programem zaczynał Andrzej Kurek, z pomocą Wandy Konarzewskiej i Zofii Żukowskiej. Pierwsze programy prowadził z Zofią Żukowską - Sonda 1 i Wandą Konarzewską - Sonda 2.
Potem postanowił zbudować własny zespół redakcyjny.
Jak zdołałem się dowiedzieć to Zofia Żukowska zaproponowała, by w studiu "zderzyć" dwóch okularników, tzn. Andrzeja Kurka ze Zdzisławem Kamińskim. Miała "szczęśliwą rękę". Kolejno dołączali inni, bowiem ambicją Andrzeja Kurka było zbudowanie zespołu fachowców.
W rozkwicie zespół tworzyło 6 dziennikarzy, kierownik produkcji i scenograf. Dziennikarze, w kolejności przyjmowania do grupy: Andrzej Kurek, Zdzisław Kamiński, Marek Siudym, Tomasz Pyć, Bogdan Borusławski, Marcin Kunicki.
Kierownicy produkcji: Waldemar Kreczmański, Jerzy Łańcut, przez pewien okres Jerzy Szklarski.
Dość długo bloki filmowe montowane były na taśmie filmowej 16 mm przez Bożenę Szostkowską. Realizację telewizyjną zapewniali: Krzysztof Bobrowski, Tomasz Kostuch, Piotr Struś, Bożena Pijanowska, Maciej Ułasiewicz, Ryszard Kośmiński, Krystian Walusiak, Michał Roman, Marian Pysznik, Bogusław Chruścicki, Andrzej Dźwierżyński.
Współpracowali z programem scenografowie: Barbara Kędzierska, Elwira Hornik-Pijanowska, najdłużej, do końca - Ryszard Patej.
Muzykę opracowywała Teresa Bancer.
Teksty felietonów w przeważającej większości czytali Marek Gajewski i Zdzisław Szczotkowski, gościliśmy też w lektorskiej "dziupli" sławnego spikera Jana Suzina, Lucjana Szołajskiego, Jerzego Rosołowskiego i Waldemara Skolmowskiego. Sporadycznie współpracowali z programem inni lektorzy.
Wspomnieć też trzeba o Piotrze Andrzejewskim, który zastąpił Marcina Kunickiego i do końca pełnił funkcję sekretarza programu.
Każdy z członków zespołu (dziennikarzy) musiał napisać scenariusz, przynajmniej raz w miesiącu (jedni częściej, inni rzadziej), i zorganizować nagranie programu. Ponadto zobowiązani byliśmy do zdobycia materiałów wizyjnych, ikonografii, dokumentów oraz opracowania ich, zmontowania i napisania tekstu do własnego felietonu, każdego tygodnia.
   Scenariusze: wszystkie scenariusze, opracowane przez członków zespołu i wykorzystane do realizacji programów zostały przekazane do archiwum TVP S.A. Spotykałem się z prośbami o udostępnienie okazowych egzemplarzy, które chcą wykorzystywać na wykładach pracownicy naukowi dziennikarskich uczelni i wykładowcy Akademii Telewizyjnej. Wszystkich chętnych odsyłam do wspomnianego archiwum.
    Ilość audycji: według dostępnych zapisów na antenie ukazało się 529 programów, numerowanych przez zespół (łącznie z powtórzeniami i programami zrealizowanymi po wrześniu 1989 r.). Były wielokrotnie powtarzane na antenie TVP1 i w innych programach (choćby TVP2), więc nie sposób określić dziś ile razy można było zobaczyć program SONDA w polskiej telewizji. Prawdopodobnie na wszystkich antenach około 560 razy, ale to niezbyt pewne /tp/
    Znaczek z wizytówki: wymyślił go Andrzej Kurek i doprowadził do tego, że stał się logo programu "SONDA". Umieszczany był nie tylko na wizytówkach, ale także w planszach telewizyjnych.

Serwis programu SONDA jest
w przebudowie - Tomasz Pyć

© Copyright by Tomasz Pyć. Wszystkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.